Obserwatorzy

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Dionizos i Nietzsche





by_iizzard



Powiedział kiedyś: "Niekiedy lubię człowieka (...) uważam człowieka za zwierzę przyjemne, dzielne, pełne inwencji, które na Ziemi nie ma sobie równego, radzi sobie nawet we wszystkich labiryntach. Jestem dla niego dobry: często rozmyślam o tym, jak mogę mu jeszcze pomóc w rozwoju i uczynić go silniejszym, głębszym i bardziej złym, niż jest obecnie". - "Silniejszym, głębszym i bardziej złym?" zapytałem przerażony. "Tak, powtórzył, silniejszym, głębszym i bardziej złym; a także piękniejszym" - i uśmiechał się przy tym ten bóg-kusiciel swoim halkiońskim uśmiechem, jak gdyby właśnie powiedział czarujący komplement.

Brak komentarzy: